Adam Buksa z kolejnym trafieniem na tureckich boiskach

27-letni reprezentant Polski w 13. minucie otworzył wynik spotkania, wykorzystując rzut karny podyktowany po zagraniu ręką przez Badou Ndiaye. Rywale jednak szybko doprowadzili do wyrównania za sprawą Mame Thiama, a w doliczonym czasie pierwszej połowy na 2:1 dla Pendiksporu trafił Halil Akbunar.

Sytuacja Antalyasporu skomplikowała się w 73. minucie, gdy za niebezpieczne zagranie wyrzucony z boiska został Sander van de Streek. Ostatecznie więcej goli nie padło.

Adam Buksa w 43. minucie obejrzał po raz ósmy w sezonie żółtą kartkę, przez co będzie musiał pauzować w następnym meczu.

Pochodzący z Krakowa napastnik ma już na koncie 15 goli w bieżącym sezonie ligowym i zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji strzelców. Wyprzedzają go tylko Mame Thiam, Rey Manaj, Edin Džeko i Mauro Icardi.

Antalyaspor na trzy kolejki przed końcem sezonu zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli Süper Lig z dorobkiem 45 punktów. Pendikspor nadal znajduje się w strefie spadkowej, tracąc cztery „oczka” do bezpiecznej lokaty.

Liderem pozostaje Galatasaray z sześcioma punktami przewagi nad Fenerbahçe z Sebastianem Szymańskim w składzie.

Oprócz Adama Buksy 90 minut w barwach Antalyasporu rozegrał również inny Polak Jakub Kałuziński.