200 milionów euro za Lamine'a Yamala. Kosmiczna oferta zwala z nóg

Lamine Yamal znalazł się na celowniku Paris Saint-Germain, które ma być skłonne zapłacić za niego gigantyczne pieniądze. FC Barcelona nie zamierza jednak go sprzedawać - pisze Luis Fernando Rojo na łamach „Marki”.

Z Paris Saint-Germain w krótkim czasie odeszli Lionel Messi i Neymar, a wkrótce zrobi to Kylian Mbappé. Paryżanie szukają nowych ofensywnych gwiazd, które staną się twarzami projektu. Różne źródła informowały o zainteresowaniu Rafaelem Leão czy Victorem Osimhenem. Na radarze mistrza Francji znajduje się również Lamine Yamal.

W piątek 16-latek strzelił pięknego gola dającego Barcelonie zwycięstwo w LaLidze z Mallorcą (1:0). W sumie w jej pierwszym zespole uzbierał sześć trafień i siedem asyst w 38 meczach. Z talentami katalońskiego klubu bywało różnie, ale jak najbardziej jest on kandydatem na gwiazdę światowego formatu.

200 milionów euro - tyle ponoć ma być skłonne zapłacić za niego PSG. Mowa o nieformalnej ofercie. Na łamach „Marki” czytamy, że między innymi w tej sprawie agent piłkarza Jorge Mendes udał się w tym tygodniu do Barcelony na rozmowę z Joanem Laportą. Ten wiedział o samym zainteresowaniu ze strony paryżan już wcześniej.

Jeżeli powyższe doniesienia są zgodne z prawdą, sprzedaż zaledwie 16-letniego zawodnika za takie pieniądze w try miga polepszyłaby złą sytuację finansową klubu z Camp Nou. Ten zdaje sobie z tego sprawę, ale nie zamierza rozstawać się ze swoim piłkarzem.

Jego władze ponoć twierdzą, że byłoby to tylko krótkoterminowe rozwiązanie. Trudno byłoby wytłumaczyć taki ruch kibicom. Sportowo mógłby to być historyczny błąd.

Swego czasu Barcelonę na PSG zamienił Neymar. Kosztował 222 miliony euro, co do dzisiaj pozostaje rekordem świata.