Środkowy pomocnik w pierwszej części sezonu 2018/2019 narzekał na swój los na Camp Nou. W związku z tym zimą zezwolono mu na wypożyczenie do Arsenalu. Wcześniej jednak poniekąd zmuszono go do podpisania nowego kontraktu, który łączy obie strony do 30 czerwca 2021 roku. To na wypadek, gdyby „Kanonierzy” postanowili nie skorzystać z opcji transferu definitywnego za kwotę 20-25 milionów euro.
Dyrekcja Barcelona miała nosa. 25-latek zupełnie nie sprawdził się na Emiratem Stadium, a dodatkowo dopadły go problemy z pachwiną. W efekcie rozegrał on raptem sześć spotkań i wrócił do stolicy Katalonii, gdzie jednak już na niego nie liczą.
Tym samym zarówno „Blaugranie”, jak i samego zawodnikowi, zależy na jak najszybszym zakończeniu współpracy. W tym miejscu pojawia się Valencia, której trenerem jest Marcelino. 53-latek doskonale zna Denisa Suáreza, z którym pracował w Villarrealu. Według „Mundo Deportivo” doświadczony szkoleniowiec już przekazał dyrekcji „Nietoperzy”, aby postarała się ona pozyskać piłkarza mistrzów Hiszpanii.
W rzeczywistości oba kluby mają już za sobą pierwszy kontakt, do którego doszło na Malcie. To wówczas Mateu Alemany, dyrektor generalny klubu z Estadio Mestalla, miał usłyszeć, że Katalończycy oczekują 20 milionów euro. Oczywiście, czwarty zespół ubiegłego sezonu chce nieco zbić cenę i w tym celu już jutro odbędzie się kolejne spotkanie.
Na ten moment pewne jest jedno, wszystkie strony chcą tego samego. Najpierw jednak oba kluby muszą wypracować porozumienie, co do kwoty transferu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
