O tym, że FC Barcelona podjęła pewne kroki mające na celu pozyskanie Xaviego Simonsa kilka dni temu informował już Jose Alvarez Haya. Teraz temat podjął na łamach „Sportu” Tomàs Andreu, którego zdaniem Xavi chce mieć w zespole Holendra i miał poprosić dyrektora sportowego klubu Deco, by spróbował ponownie umieścić go w Katalonii.
21-latek ma zajmować jedną z czołowych pozycji na liście życzeń szkoleniowca, który ceni go za śmiałość w grze jeden na jednego, mobilność, wszechstronność i liczby notowane w ofensywie.
Barcelonie nie będzie łatwo go sprowadzić. Przede wszystkim Paris Saint-Germain przynajmniej w tym momencie nie zakłada rozstania z piłkarzem, który obecnie przebywa na wypożyczeniu w Lipsku. Luis Enrique po prostu chce mieć go do dyspozycji w kolejnym sezonie.
Przechodząc do warunków potencjalnej transakcji, to, że PSG nie zamierza sprzedawać ofensywnego pomocnika, może nie jest tak dużym problemem, bo Katalończycy początkowo i tak pewnie chcieliby go wypożyczyć. Andreu zwrócił jednak uwagę na dobre relacje między paryżanami a Lipskiem. Ostatnio się one zacieśniły i wydaje się, że jeśli Simons finalnie miałby udać się gdzieś znowu na zasadzie czasowego transferu, to pierwszeństwo może mieć klub należący do Red Bulla.
Bilans zawodnika z obecnego sezonu to 42 spotkania, dziewięć bramek i 15 asyst.
Simons szkolił się w Barcelonie przed dołączeniem do PSG. Miało to miejsce między 2010 a 2019 rokiem.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
