Szymon Marciniak może poprowadzić emocjonujący mecz. Jest głównym kandydatem

Szymon Marciniak nie może narzekać na nudę. W tym sezonie prowadził już 32 mecze. Wachlarz jest dość szeroki. Przy największej liczbie spotkań pracował w Ekstraklasie. W międzyczasie dwukrotnie został oddelegowany do starć w I lidze. Na drugim biegunie są Liga Mistrzów i Klubowe Mistrzostwa Świata.

We wtorek Polak był arbitrem finału ścieżki C baraży o awans na EURO 2024 pomiędzy Gruzją a Grecją. 90 minut i dogrywka nie przyniosły bramek, a o pierwszym w historii wejściu Gruzinów na europejski czempionat zadecydował konkurs rzutów karnych.

Zdaniem Rafała Rostkowskiego niebawem 43-latek może zostać wyznaczony do prowadzenia innego ciekawego meczu, a mianowicie rewanżu pomiędzy Romą a Milanem w ramach ćwierćfinału Ligi Europy.

UEFA nie podjęła jeszcze decyzji, na liście mają znajdować się również Rumun István Kovács czy Niemiec Felix Zwayer. Były międzynarodowy sędzia to Polaka nazwał jednak głównym kandydatem, a wręcz faworytem.

Pierwsze spotkanie Milanu z Romą odbędzie się na terenie mediolańczyków 11 kwietnia. Drugi zostanie rozegrany we włoskiej stolicy tydzień później.

Obie drużyny rywalizują w Serie A. „Rossoneri” zajmują drugie miejsce w tabeli, a rzymianie - piąte. Dzieli je 11 punktów.