Jerzy Brzęczek sprowadził Wiśle Kraków prawdziwą gwiazdę! „Ten transfer to wyłącznie jego zasługa”

Ángel Rodado to lider i gwiazda Wisły Kraków. Nie wszyscy może pamiętają, ale bardzo długo walczył o niego Jerzy Brzęczek. Na ten aspekt uwagę zwrócił zresztą prezes zdobywcy Pucharu Polski, Jarosław Królewski.

Wisła Kraków w czwartek dopięła swego. Choć mało kto to zakładał, to drużyna ze stolicy Małopolski pokonała Pogoń Szczecin i sięgnęła po Puchar Polski. Dzięki temu zagra w kwalifikacjach do Ligi Europy.

To zasługa kolektywu, ale też poszczególnych piłkarzy. Jednym z ojców sukcesu jest niewątpliwie Ángel Rodado. Hiszpan strzelił decydującego gola w dogrywce i został zresztą wybrany najlepszym piłkarzem finału.

Na tym nie kończy się lista zasług 27-latka dla drużyny 13-krotnego mistrza kraju. Mowa przecież o najlepszym snajperze tego sezonu w barwach ekipy Alberta Rude. Hiszpan przewodzi klasyfikacji strzelców zaplecza Ekstraklasy z szesnastoma trafieniami.

Choć w przeszłości zainteresowanie nim przejawiała Legia Warszawa, to ostatecznie nie doszło do transakcji. Kilkanaście miesięcy później bzika na punkcie pozyskania napastnika miał wręcz Jerzy Brzęczek.

Szkoleniowiec bardzo długo nalegał na sprowadzenie Rodado i wreszcie dopiął swego, a klub nadal zbiera tego żniwo. Podkreślił to zresztą na Twitterze prezes i właściciel Wisły, Jarosław Królewski.

- Balta, Moltenis, Pereira, Basha, Zyro, Niewiadomski, Frątczak - oni trafili do Wisły wcześniej - nie za mojej kadencji jako prezesa. Poza tym np. Angel to zasługa wyłącznie Jerzego Brzeczka - napisał w odniesieniu do podsumowania ruchów transferowych „Białej Gwiazdy” po spadku z Ekstraklasy.

Balta, Moltenis, Pereira, Basha, Zyro, Niewiadomski, Frątczak - oni trafili do Wisły wcześniej - nie za mojej kadencji jako prezesa. Poza tym np. Angel to zasługa wyłącznie Jerzego Brzeczka. Zresztą cała ta grafika jest całkiem z D. Ja nie wiem jak wy możecie coś takiego w…
— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) May 4, 2024

- Poza tym każdy dziś zawodnik w Wiśle Kraków jest dla klubu i dla mnie mega istotny i super ważny dla końcowego sukcesu - nawet jak nie występuje często na boisku. Przyjdzie czas na podsumowania - dodał.

Wisła Kraków już w poniedziałek rozegra następne spotkanie pierwszej ligi. Na wyjeździe zmierzy się z Zagłębiem Sosnowiec.