Śląsk Wrocław nie bez problemów pokonał w ostatniej kolejce ŁKS Łódź. Podopieczni Jacka Magiery dzięki temu triumfowi awansowali w tabeli Ekstraklasy na drugie miejsce i nadal są w grze o mistrzostwo Polski.
Jeśli jednak „Wojskowi” chcą na koniec cieszyć się z trofeum, potrzebują następnych sukcesów. Okazja ku temu pojawi się już w piątek. Wtedy starcie przeciwko Cracovii.
Wracając jeszcze do ostatniego meczu, w kadrze na potyczkę w Łodzi zabrakło miejsca dla Patryka Klimali. Magiera podjął taką decyzję wyłącznie ze względów sportowych. Jak zareagował na to sam napastnik? Mówił o tym na konferencji prasowej.
- Zobaczymy czy znajdzie się w dwudziestce meczowej. Podejmę ją po dzisiejszym treningi. Patryk przeszedł drogę jak wielu zawodników. Robię wszystko, co uważam za stosowne dla dobra zespołu. Jeśli uznam, że Patryk zasługuje na bycie w podstawowym składzie, to w nim będzie - stwierdził.
- Przyszedł, aby strzelać gole i to wiemy. Nie było go na ŁKS-ie, drużyna wygrała. Reakcja na treningu w tygodniu była bardzo dobra. Liczę na niego - dodał Magiera.
Początek piątkowego starcia Śląska Wrocław z Cracovią punktualnie o 20:30. Transmisja w Canal+ Sport.