Brighton „podkradnie” trenera od czterokrotnego zdobywcy Pucharu Europy?! Kandydat z polecenia Roberto De Zerbiego

W sobotę kibiców „Mew” obiegła wiadomość, której większość chciałaby nie usłyszeć. Wraz z końcem sezonu ich szkoleniowiec opuści klub. Zostanie zapamiętany jako bohater – architekt historycznego awansu do europejskich pucharów w edycji 2022/2023.

Rozdział ten dobiega jednak końca. Ekipa z południowego krańca Wysp Brytyjskich zakasuje rękawy, aby wyszukać odpowiedniego następcę. W przestrzeni medialnej pojawiły się już raporty o wzięciu na celownik opiekuna beniaminka Premier League 2024/2025.

Wiadomo jednak, że na Kierana McKennę – bo o nim mowa – sieci zarzucił też Manchester United, więc uczestnik kończącej się edycji Ligi Europy musi też zdać się na alternatywę. Za takową uchodzi sylwetka Francesco Fariolego z OGC Nice.

Według wspomnianego źródła 35-latek z Ligue 1 został gorąco zarekomendowany przez samego De Zerbiego. Obaj panowie współpracowali ze sobą w Benevento i Sassuolo.

Farioli sprawował rolę trenera bramkarzy w sztabie Roberto w latach 2017-2020. Potem ich drogi się rozeszły, aż w końcu także młodszy Włoch zaczął zyskiwać na popularności.

Stała się ona jeszcze większa po przepracowaniu debiutanckiego sezonu w Nicei. Choć jeszcze na początku zmagań wiele wskazywało na to, że zespół zajmie miejsce nawet w strefie gwarantującej udział w Lidze Mistrzów, ostatecznie weźmie udział „tylko” w Lidze Europy.

Wraz ze startem kampanii OGC Nice wykręciło serię 13 meczów bez porażki w lidze.

Wydawało się, że Ajax Amsterdam w zasadzie jest już pewny zatrudnienia fachowca, którego kontrakt z obecnym pracodawcą obowiązuje jeszcze przez rok. Aktywność Brighton może jednak sporo namieszać.