45 milionów euro?! Real Madryt dopina drugi letni transfer

Real Madryt już teraz wie, że latem na Estadio Santiago Bernabéu przybędzie wielkie talent brazylijskiej piłki, Endrick. To upragniony następca Karima Benzemy, który rok temu zdecydował się opuścić stołeczny zespół na rzecz Al-Ittihad. W klubie uznali wtedy, że najlepsze posunięcie to oczekiwanie właśnie na piłkarza Palmeiras.

Nie jest tajemnicą, że poza nim świeżo upieczony mistrz Hiszpanii poluje też na inne wzmocnienia, a na liście jest przede wszystkim Kylian Mbappé. Wydaje się jednak, iż ewentualnego ogłoszenia Francuza możemy spodziewać się najwcześniej po zakończeniu batalii w Lidze Mistrzów.

W międzyczasie natomiast Real powinien dopiąć inny, ale także ciekawy ruch.

Jak informuje „Relevo”, drużyna z Madrytu jest o krok od zakontraktowania Franco Mastantuono. W tym przypadku realne jest rozwiązanie podobne jak u Endricka - transfer latem 2024 roku i pozostawienie Argentyńczyka w River Plate do ukończenia 18. roku życia. Wszystko po to, by nie tracił rytmu meczowego i zdobywał cenne minuty.

Choć żadne dokumenty nie zostały jeszcze podpisane, to sam piłkarz wyznał w prywatnych rozmowach, że chce dołączyć do „Królewskich”. Jego klauzula wynosi 45 milionów euro, ale Real zakłada negocjacje w celu obniżenia tej kwoty.

Mastantuono jest uważany za jeden z największych talentów argentyńskiej piłki. Między innymi dlatego zainteresowanie jego usługami przejawiały takie drużyny jak FC Barcelona, Chelsea czy Manchester City. Wydaje się jednak, że to właśnie mistrz LaLigi będzie miał pożytek z ofensywnego pomocnika.

Pomimo 16 lat, juniorski reprezentant swojego kraju może pochwalić się już 11 występami w seniorskiej piłce, a jego dorobek to dwie bramki.