Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że być może już po obecnym sezonie Robert Lewandowski odejdzie z FC Barcelony. Polak inkasuje bowiem w stolicy Katalonii pokaźną pensję, a do pewnego momentu nie prezentował tego, czego oczekują od niego działacze oraz sztab szkoleniowy. Spekulacje wydawały się zatem uzasadnione.
Później jednak 35-latek wrócił na właściwe tory, a idealnym podsumowaniem obiecującej rundy wiosennej jest jego występ w minionej kolejce LaLigi przeciwko Valencii. To właśnie dzięki Lewandowskiemu Barcelona uporała się z Valencią, pokonując ten zespół w stosunku 4-2. Trzy gole to właśnie zasługa byłego napastnika Bayernu Monachium.
Choć atakujący wydaje się dobrze czuć w stolicy Katalonii, to nie zmienia podejścia potencjalnych kontrahentów. W ostatnich miesiącach Lewandowskiego łączono między innymi z Chelsea, Atlético Madryt czy przedstawicielami saudyjskiej ekstraklasy. Teraz z kolei na horyzoncie pojawił się nowy, najbardziej zaskakujący kandydat, a jest nim Beşiktaş - informuje Gökmen Özcan.
Zdaniem dziennikarza napastnik Barcelony znalazł się na szczycie listy życzeń. Drużyna ze Stambułu chce w kolejnym sezonie zamazać plamę po słabych bieżących rozgrywkach, dlatego szuka wzmocnień z najwyższej półki. Na radar trafił zatem 35-latek, który jest wręcz obsesją działaczy klubu.
Ci chcą wykorzystać swoje kontakty w Polsce nabyte przy okazji transferu Ernesta Muçiego, by przekonać Lewandowskiego do przeprowadzki nad Bosfor. Nie wydaje się jednak, by szanse na ten ruch były szczególnie duże...
Robert Lewandowski przeniósł się na Camp Nou z Bayernu Monachium w lipcu 2022 roku za niecałe 50 milionów euro, stając się najdroższym Polakiem w historii. Obecny sezon w wykonaniu 35-latka to 44 spotkania, 23 bramki oraz dziewięć asyst. Kontrakt ma ważny z ustępującym mistrzem Hiszpanii do 30 czerwca 2026 roku.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
