Boniek: Euro 2020 nie dla Polski

Zbigniew Boniek zapowiedział, że Polska wycofa swoją kandydaturę do organizacji Euro 2020. Prezes PZPN-u stwierdził, że nasz kraj i tak miał nikłe szansę na przyznanie nominacji.

Boniek stwierdził, że z jego źródeł wynika, że UEFA nie przyzna praw do współorganizacji Euro 2012 krajom dwóch poprzednich turniejów o mistrzostwo "starego kontynentu". Stąd też rezygnacja naszego kraju z walki o prawo organizacji mistrzostw, które po raz pierwszy będą odbywać się w kilkunastu krajach.

- Zdecydowaliśmy się na to z kilku powodów. Po pierwsze nasza aplikacja wymagała bardzo wielu gwarancji oraz tytanicznej pracy, a i tak nasze szanse na jej przyznanie – chociażby ze względu na niedawną organizację EURO 2012 – były niewielkie. Dlatego już wcześniej poinformowaliśmy o naszej decyzji odpowiednie instytucje rządowe, tak by nie absorbować ich czasu i nie generować kolejnych ton dokumentów - powiedział Boniek.

Prezes PZPN zapowiedział, że ogłosi za kilka miesięcy szczegóły imprezy, planowanej w Polsce w przyszłości. Ma ona być zdecydowanie bardziej prestiżowa, niż organizacja finału Ligi Europejskiej, który za rok odbędzie się w Warszawie.

Boniek podał do informacji, że budżet związku będzie wyższy od dotychczasowego ze względu na wynegocjowanie korzystniejszej umowy dotyczącej praw do transmisji meczów reprezentacji.

Podczas spotkania z dziennikarzami, Boniek ogłosił, że nie ma szans na zmianę miejsca rozgrywania finału Pucharu Polski. Organizatorzy są świadomi, że kibice Zawiszy planują bojkot spotkania, jednak nie zamierzają zmieniać planów organizacyjnych i mimo wszystko chcą stworzyć imprezę na najwyższym poziomie.